Ilu z Was zaraz przed snem ogląda telewizję, gra w gry komputerowe lub telewizyjne czy bawi się komórką? Zapewne spora część. Z badań przeprowadzonych przez amerykańską Narodową Fundację Snu (National Sleep Foundation - NSF) wynika, że robi tak również duża część Amerykanów, co znajduje potem odzwierciedlenie w problemach ze snem. 43 proc. badanych między 13. a 64. rokiem życia przyznało, że rzadko lub w ogóle nie śpi dobrze w czasie tygodnia roboczego. Większość stwierdziła, że potrzebuje około 7,5 godzin snu, podczas gdy faktyczny czas poświęcony tej aktywności nie przekracza 6 godzin i 55 minut.

Z badań wynika, że aż 95 proc. ankietowanych w ciągu godziny przed snem używa telewizora, komórki lub gier. Wydaje się, że może mieć to bezpośredni wpływ na jakość snu. Naukowcy zwracają uwagę, że wystawianie się na działanie sztucznego światła w sytuacji, gdy panuje mrok, wstrzymuje wydzielanie melatoniny koordynującej pracę zegara biologicznego. Wzrasta cała aktywność organizmu, co opóźnia zapadnięcie w sen.

61 proc. przepytanych Amerykanów korzysta z komputerów przed snem przynajmniej kilka razy w tygodniu. Połowa osób w wieku 13-29 lat surfuje w ostatniej godzinie po internecie. Aż 36 proc. osób między 13. a 18. rokiem życia gra w gry. Odsetek ten spada do 12 proc. w przypadku osób w wieku 46-64 lat.